
IHS Show Time STING 3.0 to najnowsza odsłona przedtreningówki, którą zna każdy hardcorowy kulturysta! Nowy skład charakteryzuje się jeszcze silniejszym działaniem przy jednoczesnym braku skutków ubocznych. Nie zawiera kreatyny, dzięki czemu możesz go stosować także w przerwie między cyklami. Preparat zapewnia znaczny wzrost wydolności treningowej dzięki solidnej dawce beta alaniny. Mieszanka guarany oraz kofeiny gwarantuje zastrzyk energii wydłużony w czasie – idealnie sprawdzi się w słabszy dzień oraz podczas walki o kolejne rekordy ciężaru! Rewelacyjny alfa ketoglutaran argininy poprawia pompę treningową, która poza efektem wizualnym usprawnia dotlenienie oraz odżywienie komórek mięśni co skutkuje poprawą regeneracji powysiłkowej! Nie można zapomnieć o takich dodatkach jak winian choliny, czy ekstrakty roślinne – to dzięki nim poza procesami anabolicznymi wesprzesz także procesy ograniczające stopień otłuszczenia organizmu
Porcja to 10 gram, a więc dwie sugerowane.
Jak zawsze tak i tym razem podzielimy się z wami recenzją podzieloną na 5 kategorii zacznijmy od:
Smak: W tym wypadku był to prawdopodobnie pomarańcz, smak dość gorzki i intensywny także jeśli ktoś lubi gorzką pomarańczę to nada się idealnie. Jak dla mnie 8/10.
Rozpuszczalność: Rozmieszane
tak jak na zdjęciu w szklance łyżeczką, na wierzchu została lekka
piana, ale nie było widać pozostałości ani grudek po prochu także
rozpuszczalność dobra 9/10 bo został lekki osad na szklance.
Działanie: W końcu przechodzimy do głównego punktu czyli do działania. Podzielmy je na Pompa; Siła; Pobudzenie; Potliwość.
Pompa - Z uwagi małą ilość AAKG w porcji pompa nie byłą za bardzo odczuwalna zatem też nie przeszkadzała w treningu. Zdecydowanie nie jest to suplement dla ludzi lubiących to uczucie.
Siła - Tutaj również spektakularnych efektów nie było, co prawda ciężary założone poszły dość sprawnie bez kłopotów więc jest tutaj raczej nie plus siłowy, a wytrzymałościowy.
Pobudzenie -
Mimo, że jestem dość odporny i uzależniony od kofeiny z rana to jednak
było czuć dużo lepsze skupienie oraz zwiększoną koncentrację, chęć do
treningów również byłą także pod tym kątem świetny produkt.
Potliwość - Nie odczułem tutaj żadnej różnicy.
Skład: Jak widać w poniższej tabeli skład pełen raczej substancji pobudzających i poprawiających koncentrację. Nie ma tutaj kolosalnych dawek zarówno AAKG czy Beta Alaniny. Plusem jak dla mnie jest brak w składzie kreatyn.
Cena jakość:Skład nie powala, a jeśli chodzi o cenę to saszetkę 10 g można kupić można kupić za 4 złote, a opakowanie 360 g najczęściej za to 99 złotych. Zatem za porcję 5 g zapłacimy 1.37 zł, a za porcję 10 g 2,74 g. Ciężko ocenić opłacalność produktu bo zależy ona od indywidualnych preferencji jednak moim zdaniem produkt NIE OPŁACALNY.
Skład jakościowy w tym substancje czynne | Wartość w jednej porcji (5 g) | |
---|---|---|
beta-alanina | 1600 mg | |
alfa-ketoglutaran argininy | 800 mg | |
tauryna | 600 mg | |
tyrozyna | 500 mg | |
N-acetyl L-karnityny | 500 mg | |
ekstrakt z yerba mate | 200 mg | |
skórka pomarańczy gorzkiej | 200 mg | |
guarana | 100 mg | |
kofeina | 100 mg | |
magnez | 100 mg | |
schizandrol A | 50 mg | |
witamina B1 | 5 mg | |
witamina B6 | 5 mg | |
witamina B12 | 10 µg | |
hupercyna A | 50 µg |
Cena jakość:Skład nie powala, a jeśli chodzi o cenę to saszetkę 10 g można kupić można kupić za 4 złote, a opakowanie 360 g najczęściej za to 99 złotych. Zatem za porcję 5 g zapłacimy 1.37 zł, a za porcję 10 g 2,74 g. Ciężko ocenić opłacalność produktu bo zależy ona od indywidualnych preferencji jednak moim zdaniem produkt NIE OPŁACALNY.
Świetny blog, warto obserwować :D
OdpowiedzUsuńSuper skład ma! Na pewno spróbuje i tego:)
OdpowiedzUsuń